
Edyta W., była funkcjonariuszka Placówki Straży Granicznej w Rzeszowie-Jasionce, usłyszała zarzuty przekroczenia uprawnień. Śledczy ustalili, że przez trzy lata przeglądała dane osobowe setek osób bez związku z obowiązkami służbowymi.
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie poinformowała, że prowadzi śledztwo przeciwko Edycie W., byłej funkcjonariuszce Placówki Straży Granicznej w Rzeszowie-Jasionce, należącej do Bieszczadzkiego Oddziału SG w Przemyślu.
Śledczy zarzucają kobiecie, że od 1 lutego 2022 roku do 3 lutego 2025 roku, działając z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu, przekroczyła swoje uprawnienia służbowe poprzez nieuprawnione przetwarzanie danych osobowych.
CZYTAJ TAKŻE: 31-letni Krystian Ziemniak poszukiwany przez policję
Przeglądała dane 265 osób
– Według ustaleń śledztwa Edyta W., posiadając uprawnienia dostępu do Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (PESEL), przeglądała dane 265 osób, w tym m.in. pełne dane osobowe i adresy zamieszkania, bez związku z realizacją powierzonych jej zadań służbowych – poinformował prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Z ustaleń wynika, że działania te naruszały interes publiczny oraz prywatny osób, których dane były przeglądane. Czyn został zakwalifikowany jako przestępstwo z art. 231 § 1 Kodeksu karnego (przekroczenie uprawnień) oraz z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych.
Prokuratura podkreśla, że zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, iż nieuprawnione działania ograniczały się jedynie do przeglądania danych, bez ich dalszego wykorzystania.
Nie przyznała się do zarzucanego czynu
1 października 2025 roku Edyta W. została przesłuchana w charakterze podejrzanej w Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie. Nie przyznała się do zarzucanego czynu i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za przekroczenie uprawnień i nieuprawnione przetwarzanie danych osobowych grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w tej sprawie jest w toku. Prokuratura gromadzi dodatkowe materiały dowodowe, po czym podejmie decyzję o skierowaniu aktu oskarżenia do sądu lub o zakończeniu śledztwa w innej formie.