
Publikacja zdjęć i nazwisk radnych, którzy zagłosowali przeciw WPF, rozpaliła media społecznościowe. Mieszkańcy Rzeszowa zarzucają prezydentowi Konradowi Fijołkowi „piętnowanie” i niepotrzebne zaostrzanie konfliktu. Prezydent się broni, a budżet znów – jak rok temu – wisi na włosku.
Spis treści:
Po przegranym głosowaniu nad Wieloletnią Prognozą Finansową prezydent Konrad Fijołek opublikował w mediach społecznościowych grafiki z nazwiskami radnych, którzy zagłosowali przeciw. Proste, jak list gończy na ścianie biura szeryfa. Imię, nazwisko, zdjęcie, narracja: „Głosował/a przeciw”. Tu do wyboru m.in.: Podkarpackiemu Centrum Lekkiej Atletyki, bezpieczeństwu mieszkańców, rozbudowie SP nr 21 przy ul. Miodowej.
Wpisy wywołały w sieci prawdziwa burzę. Komentarzy są dziesiątki, większość do pozytywnych raczej nie należy.
POLECAMY: Rzeszów na kredyt? Jak przez pięć lat miasto doszło do 1,59 mld złotych długu
„Dobrze, że na Rynku nie ma pręgierza”
Choć część komentujących zgadza się, że mieszkańcy Rzeszowa mają prawo wiedzieć, jak głosują radni, dominują głosy krytyczne wobec formy komunikatu. W komentarzach powtarzają się określenia takie jak „żenujące”, „kompromitacja” czy „piętnowanie”.
Źle ten post wygląda, zagrywka jak z przedszkola. Kiepski poziom
napisała Aneta.
– Te posty są żenujące, zamiast informacji wyszła kompromitacja – dodał jeden z komentujących.
Pojawiły się głosy, że personalne grafiki z nazwiskami radnych przypominają „listy gończe”, a taka narracja może prowadzić do nakręcania emocji i hejtu.
Dobrze, że na Rynku nie ma pręgierza, bo inaczej pan prezydent kazałby ich wybatożyć
skomentowała Jotka Fedka.
Paweł prześmiewczo dodaje: – Następnym krokiem po akcji na FB powinien być projekt uchwały, że w Radzie Miasta wszyscy radni mogą głosować tylko „za”.

Jacek Strojny: Zamiast refleksji, wybrał Pan hejt
Część komentujących zwraca uwagę, że rzeszowscy radni nie głosowali przeciw inwestycjom czy mieszkańcom, ale przeciw dokumentowi, który – ich zdaniem – był wadliwy.
– Radni nie głosowali przeciw inwestycjom, tylko przeciw formie WPF, który pozostawiał wiele do życzenia – pisał Igor. – Dobrze, że w końcu jest Rada, która pilnuje spraw miasta, a nie władzy.
Krytycznie do działań prezydenta odniósł się także radny Jacek Strojny z Razem dla Rzeszowa, zarzucając mu dezinformację i hejt z oficjalnego profilu prowadzonego za publiczne pieniądze.
– To Pan jest odpowiedzialny za przygotowanie prognozy finansowej! To Pan zignorował uwagi Regionalnej Izby Obrachunkowej. To Pan postawił nas przed wyborem – potwierdzić nieprawdę czy się pod nią nie podpisać – napisał.
Zamiast refleksji i próby naprawy sytuacji wybrał Pan hejt, sięgając poziomu rynsztoka. Przypominam że hejt, mowa nienawiści i dezinformacja mogą powodować odpowiedzialność cywilną i karną
podsumował Strojny.
Do tej krytyki kilka zdań dorzucił Bartłomiej Kwasek: – W świecie zarządzanym przez Konrada Fijołka można być tylko za, nigdy przeciw. Przeciwskuteczna, hejterska i nieporadna kampania, nawet konto do obrony pomnika wykorzystane zostało do tych postów. A podobno miasto zatrudniło wiceprezydenta od PR-u. Albo jest słaby, albo niczego z nim nie konsultują. Możliwe są też obie opcje.
Elżbieta Niedzielska: Manipulacja! Kłamstwo! Dezinformacja!
Elżbieta Niedzielska wpis na profilu Konrada Fijołka nazywa skandalicznym atakiem personalnym na jej osobę. Pisze, że to manipulacja, kłamstwo i dezinformacja w wykonaniu władz miasta.
Grafika z jej zdjęciem pojawiła się jako pierwsza. Z informacją, że jest m.in. przeciw boisku na Zalesiu, rozbudowie IX LO, bezpieczeństwu mieszkańców i nowej drodze łączącej centrum Rzeszowa ze Słocina i Zalesiem.
– Nie głosowałam przeciw inwestycjom, o które od wielu miesięcy zabiegam, a przeciw Wieloletniej Prognozie Finansowej, obarczonej błędami merytorycznymi w zakresie prognozowania dochodów, wydatków, deficytu oraz długu publicznego, do czego odniosła się również Regionalna Izba Obrachunkowa
Na koniec z przymrożeniem oka zwróciła się do byłego zastępcy prezydenta: – Grzegorz Wrona, rozumiem decyzję o zmianie miejsca pracy.
ZOBACZ TEŻ: Grzegorz Wrona wiceministrem aktywów państwowych
Są też głosy poparcia
Nie wszyscy komentujący krytykują działania prezydenta. Część Rzeszowian uważa, że jawność głosowań i wskazywanie odpowiedzialności radnych jest uzasadnione.
Radni jako osoby publiczne powinni ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje. Dlatego dobrze, że pan pokazuje kto za czym głosuje!!
napisała Gośka.
– Nareszcie, trzeba pokazywać, jak ktoś działa, a nie milczeć. Oni nie milczą – dodała Martyna.
A Anna napisała: – Razem dla Rzeszowa jak zwykle neguje wszystko, co popadnie, żeby tylko było o nich głośno. Dramat.

Prezydent Konrad Fijołek: To mój obowiązek
Sam Konrad Fijołek kilkukrotnie odpowiadał na komentarze, podkreślając, że nie chodzi o obrażanie i piętnowanie kogokolwiek, tylko pokazanie konsekwencji, jakie mogą wyniknąć z głosowania przeciw WPF, a co za tym idzie – z nieprzyjęcia budżetu Rzeszowa na 2026 rok.
– Informowanie mieszkańców o skutkach decyzji to część mojej pracy. Nie ma mowy o obrażaniu. Tylko fakty – tłumaczył prezydent.
Rozumiem, że forma może się nie wszystkim podobać. Najważniejsze jest jednak to, by mieszkańcy wiedzieli, jakie skutki dla miasta ma brak uchwalonej WPF i budżetu. O tym jest ta informacja
dodał Fijołek w innym komentarzu.
„… nie jestem pewna, czy to jest dobra metoda negocjacji z Radnymi”
Mimo tych wyjaśnień dyskusja nie wygasła, a wielu mieszkańców cały czas podkreśla, że taki styl komunikacji bardziej zaostrza konflikt niż przybliża strony do porozumienia.
Tym bardziej, że to nie pierwsza taka sytuacja. Rok temu było podobnie. Na pierwszym głosowaniu WPF nie przeszedł, budżet wisiał na włosku, ale w końcu po wielu negocjacjach, które prowadził wspomniany już Grzegorz Wrona, udało się go przyjąć.
Oby się nie okazało, że tym razem Wrony w ratuszu zabrakło. Bo, jak napisała jedna z komentujących o zamieszczonych na profilu prezydenta grafikach:
… nie jestem pewna, czy to jest dobra metoda negocjacji z Radnymi i trochę dziwi mnie jako Pańskiego wyborcę to, że widzę tutaj takie posty, ale śmiało, proszę kontynuować.
Masz temat, którym powinniśmy się zainteresować? Daj znać, np. mailem na re******@*******ow.pl. Jesteśmy też na Facebooku i Instagramie.