
Poniedziałkowy poranek na Podkarpaciu upłynął pod znakiem dużych problemów energetycznych. Bez zasilania pozostawało blisko 36,8 tys. gospodarstw domowych. Strażacy w ten weekend interweniowali prawie 3000 razy.
Spis treści:
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, przyczyną są przede wszystkim uszkodzenia linii energetycznych spowodowane oblodzeniem i spadającymi konarami drzew.
Najtrudniejsza sytuacja panuje na południu Podkarpacia. Najwięcej zgłoszeń pochodzi z rejonu energetycznego Krosna. Tam prądu nie miało około 16 tysięcy odbiorców. Problemy odnotowano również w okolicach Strzyżowa, gdzie bez napięcia pozostają całe miejscowości.
Służby zapewniają jednak, że awarie nie są aż tak poważne, jak mogłoby się wydawać. Nie ma informacji o uszkodzonych słupach energetycznych, co znacznie wydłużyłoby naprawy. Energetycy pracują od wczesnych godzin porannych i liczą, że prąd będzie wracał stopniowo do kolejnych domów.
ZOBACZ TEŻ: Ponad 1600 interwencji strażaków. W Dębowie pod naporem śniegu runął dach domu [ZDJĘCIA]
Niemal 3000 interwencji strażaków
Wyraźnie spadła także liczba interwencji straży pożarnej. Od północy odnotowano 28 wyjazdów, podczas gdy poprzednia doba przyniosła ich ponad 1700, a w sumie przez cały miniony weekend było ich niemal 3000.
– Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych drzew, konarów leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach, liniach energetycznych. W 17 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy. Na budynkach gospodarczych i mieszkalnych dachy zostały uszkodzone bądź pod naporem śniegu bądź przez spadające gałęzie i połamane drzewa – relacjonuje st. bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
W siedmiu przypadkach strażacy użyczyli mieszkańcom pozbawionym prądu agregaty prądotwórcze, aby zapewnić zasilanie urządzeń medycznych niezbędnych chorym do życia. Dzisiaj sytuacja już się uspokoiła. Otrzymujemy pojedyncze zgłoszenie od mieszkańców, którzy zauważyli leżące na jezdni drzewo bądź konar.

Na Podkarpaciu nadal obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne
Choć opady śniegu na Podkarpaciu ustały, w wielu powiatach wciąż obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne. IMGW wydał komunikaty dotyczące zawiei i zamieci dla południowej części województwa, m.in. powiatów bieszczadzkiego, krośnieńskiego, leskiego, sanockiego oraz miasta Krosna.
Ostrzeżenie drugiego stopnia ma obowiązywać do poniedziałku do godziny 16.00. Dodatkowo przez cały dzień obowiązuje alert pierwszego stopnia dotyczący silnego wiatru.
– Pamiętajmy, obserwujmy bacznie prognozy meteorologiczne – dodaje rzecznik strażaków. – Apelujemy do administratorów, zarządców, właścicieli budynków wielkopowierzchniowych, takich jak sklepy, magazyny czy galerie, aby sprawdzili pokrywę śniegu na dachu. Śnieg jest mokry, bardzo ciężki. Dodatkowe obciążenie na konstrukcję może spowodować, że konstrukcja runie.
Mimo trudnych warunków pogodowych wszystkie drogi województwa są przejezdne, choć kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.