Prace przy budowie Wisłokostrady idą tak prężnie, że niewykluczone, że nową trasą pojedziemy wcześniej niż zapowiadano. Właśnie przeprowadzono potężną operację, jaką jest betonowanie estakady przebiegającej nad torami kolejowymi.
Ten etap budowy Wisłokostrady rozpoczął się w środę. Wymagał kilkudziesięciu godzin ciągłej pracy, wsparcia dwudziestu ciężarówek, które bez przerwy dowoziły beton z dwóch wytwórni oraz zaangażowania dwóch dużych brygad pracowników.
– Mam nadzieję, że prace przy budowie tego połączenia drogowego uda się zakończyć szybciej niż pierwotnie planowaliśmy – powiedział prezydent Konrad Fijołek, który odwiedził miejsce budowy.
Dwa kilometry Wisłokostrady za 184 mln złotych
Wisłokostrada będzie miała ponad dwa kilometry długości. Planowo jej budowa ma się zakończyć w maju 2026 roku. Nowa trasa połączy południe Rzeszowa z północną częścią miasta. Rozpoczyna się na skrzyżowaniu alei Rejtana z ulicą Lwowską. Jadąc wzdłuż Wisłoka dotrzemy nią do ulicy Ciepłowniczej.
Jednym z najtrudniejszych etapów budowy jest właśnie przebiegająca nad nad linią kolejową Kraków – Medyka estakada, która składa się z dwóch niezależnych konstrukcji. Krótsza ma około 270 metrów, dłuższa – prawie 374 metry. Będzie to jeden z największych obiektów inżynieryjnych w Rzeszowie. Już w fazie projektowania zachwycał się nią prezydent Rzeszowa.
– Ona będzie miała taki charakter nadrzeczny. I może mieć taki widokowy, otwierający tę część miasta i rzeki do celów poznawczych, tak to nazwijmy. Mam nadzieję, że pozwoli nam lepiej skomunikować tę część miasta i uwypuklić te walory, które będziemy tam mieć. Otworzy te tereny na działania rekreacyjno-zielone, jakie chcemy realizować wokół Kopca Konfederatów – mówił Konrad Fijołek niemal dwa lata temu, na początku marca 2023 roku, podziwiając wyświetlaną podczas konferencji prasowej wizualizację.
Całkowity koszt Wisłokostrady to 184 mln zł.
Najnowsze zdjęcia z budowy Wisłokostrady w Rzeszowie
