
Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy poinformował, że udaremniono zamach na prezydenta Zełenskiego, który miał zostać przeprowadzony na lotnisku w Jasionce. Oskarżony o współpracę z rosyjskim wywiadem jest obywatel Polski.
Spis treści:
– Na rzeszowskim lotnisku w Jasionce udaremniono próbę zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego – poinformował Wasyl Maliuk, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Informację przekazał podczas rozmowy z dziennikarzami.
„Wierzył w sowiecka ideę”
Zamachowcem miał być obywatel Polski, emerytowany wojskowy, który – jak twierdzi SBU – został zwerbowany przez rosyjskie służby około dziesięciu lat temu.
– Wierzył w sowiecką ideę i od lat nosił się z tym zamiarem – powiedział Maliuk.
Jak dodał, mężczyzna został zatrzymany, a cała akcja była efektem wspólnego działania służb ukraińskich i polskich.
– Nasi polscy koledzy pracowali profesjonalnie – podkreślił.
Celem zamachu miał być Zełenski. Polak oskarżony o szpiegostwo
Przypomnijmy, że w maju do warszawskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Pawłowi K. Jego zadaniem miało być zdobycie i przekazanie informacji dotyczących zabezpieczeń lotniska Rzeszów-Jasionka, które jest jednym z kluczowych punktów tranzytowych dla ukraińskich władz i międzynarodowej pomocy wojskowej.
Śledczy ustalili, że Polak zadeklarował gotowość współpracy z rosyjskim wywiadem wojskowym. To on miał pomagać w zamachu na Zełenskiego.
Druga próba udaremniona w Kijowie
Wasyl Maliuk ujawnił także, że druga próba zamachu została udaremniona na terenie Kancelarii Prezydenta w Kijowie. Szczegółów tej operacji nie podano, ale szef SBU zaznaczył, że służby ukraińskie są stale przygotowane na działania rosyjskich siatek wywiadowczych i akty terrorystyczne.