
Prokuratura wszczęła dwa śledztwa, pierwsze dotyczące zabójstwa 69-letniej kobiety oraz napaści na funkcjonariuszy podczas czwartkowej interwencji w Sanoku. Kolejne dotyczy okoliczności użycia broni przez funkcjonariuszy i śmierci 46-letniego mężczyzny.
Spis treści:
Prokuratura Rejonowa w Sanoku wszczęła w piątek, 21 listopada, śledztwo dotyczące zabójstwa 69-letniej kobiety oraz czynnej napaści na dwóch policjantów i strażaka, do której doszło podczas czwartkowej interwencji w jednym z mieszkań w Sanoku.
Funkcjonariusze odnieśli rany po ataku mężczyzny, a on sam został zastrzelony podczas interwencji.
Znaleźli zabitą kobietę, jej syn zaatakował ratowników
Służby zostały wezwane po tym, jak w mieszkaniu miał zostać odkręcony gaz, co uruchomiło czujnik. Na miejsce przybyli pracownicy pogotowia gazowego, strażacy i policjanci. Ze względu na zagrożenie wybuchem zdecydowano o siłowym wejściu do środka.
ZOBACZ TEŻ: Nożownik w masce przeciwgazowej w centrum Rzeszowa? Matka 16-latka: Mój syn był ofiarą, on się tylko bronił
W lokalu policjanci odnaleźli ciało 69-latki z ranami kłutymi. Reanimacja nie przyniosła efektu. W trakcie działań do funkcjonariuszy wybiegł 46-letni syn kobiety, trzymając w ręku narzędzie przypominające maczetę. W wyniku ataku ranni zostali dwaj policjanci i strażak.
Funkcjonariusze użyli gazu, a gdy nie przyniosło to skutku, podjęli decyzję o użyciu broni służbowej. Mężczyzna został postrzelony. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
Wszczęto dwa śledztwa
– Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził u mężczyzny rany wlotowe w okolicy szyi, klatki piersiowej i jamy brzusznej. Lekarz stwierdził zgon zarówno mężczyzny, jak też jego matki – przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krośnie Marta Kolendowska-Matejczuk.
Dodała, że równolegle wszczęto śledztwo dotyczące podejrzenia przekroczenia uprawnień i nieumyślnego spowodowania śmierci. Wyjaśniła, że jest to standardowa procedura stosowana w sytuacjach, gdy w trakcie interwencji funkcjonariusze używają broni, a jej skutkiem jest zgon.
Dodatkowe, odrębne postępowanie dotyczy śmierci 46-letniego mężczyzny.
Ranni funkcjonariusze trafili do szpitali. Doznali m.in. ran ciętych głowy, dłoni i brzucha, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Sekcja w przyszłym tygodniu
– W toku oględzin zabezpieczono m.in. ostre narzędzie, którym posługiwał się zmarły mężczyzna, a także broń funkcjonariuszy Policji do badań balistycznych, pobrano odciski śladów GRS ( pozostałości po wystrzale) – dodaje prokurator Kolendowska-Matejczuk.
Ciała kobiety i mężczyzny zabezpieczono do sekcji, która odbędzie się 24 listopada w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie.
W piątek kontynuowane były oględziny mieszkania.