
– Lata mijają, nowe parkingi wciąż nie powstają, a problem z parkowaniem w Rzeszowie wciąż narasta – narzekają mieszkańcy. – Jesteśmy coraz bliżej realizacji kilku inwestycji – słyszymy w ratuszu.
Spis treści:
O budowie parkingów wielopoziomowych w Rzeszowie mówi się już od kilkunastu lat i ten temat wielokrotnie był już poruszany przez rzeszowskie media. Jest dość kontrowersyjny, bo z jednej strony kierowcy narzekają na brak miejsc parkingowych, a z drugiej mieszkańcy mają dość zakorkowanego miasta, które dusi się od spalin.
Magistrat od lat, na razie bezskutecznie, próbuje namówić kierowców na to, by pozostawiali samochody na rogatkach i do pracy w centrum dojeżdżali komunikacja miejską.
ZOBACZ TEŻ: Koniec parkowania w alei Pod Kasztanami. Czas najwyższy
Dodatkowo prezydent Rzeszowa zapowiada, że już niebawem powiększy strefę z zakazem ruchu w śródmieściu, tym samym likwidując przy okazji miejsca parkingowe.
Zanim jednak centrum Rzeszowa stanie się wolne od samochodów, kierowcom trzeba zaproponować coś w zamian – najlepiej oczywiście obszerne parkingi.

Największy parking mamy na Podpromiu
Obecnie miasto koncentruje się na czterech lokalizacjach. Pierwszym i najbardziej oczywistym miejscem, jest rozbudowa parkingu przy Hali Podpromie, obok mostu Zamkowego.
Obecnie największy parking w Rzeszowie może pomieścić 350 aut i codziennie pęka w szwach. Najgorzej jest kiedy w hali odbywają się mecze. Wtedy brakuje miejsc nie tylko na samym parkingu, ale i na okolicznych ulicach, które zostają zastawione samochodami.
A plany były ambitne – trzy kondygnacje, ponad 1000 miejsc dla samochodów, strefa dla autobusów oraz nowy wjazd na parking od strony mostu Zamkowego. Miasto znalazło nawet wykonawcę dokumentacji, wydało kilkaset tysięcy złotych, ale ostatecznie prace nad projektem – decyzją prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka – zostały wstrzymane.
Zmieniła się koncepcja. Prezydent nie chce w tym miejscu budować wielkiego betonowego parkingu. Uznał, że rozwiązania komunikacyjne w tej części miasta są niewystarczające i jego budowa skutkowałoby zwiększeniem natężenia ruchu w centrum
wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.
Trwają rozmowy, konkretów jednak nie ma
Z rozbudowy parkingu na Podpromiu jednak nie zrezygnowano, ale zamiast kilku kondygnacji, miałaby powstać jedna dodatkowa. Jego powiększenie zależne jest jednak do decyzji wodno-prawnej, która jest wydawana przez Wody Polskie.
SPRAWDŹ: Straż Miejska bardziej rygorystyczna. Mandaty w Rzeszowie sypią się na potęgę
– Prowadzimy obecnie rozmowy z Wodami Polskimi nad rozwiązaniami, które byłyby najwłaściwsze w tym miejscu. Chcemy uzgodnić wszystko jeszcze przed zaprojektowaniem parkingu, tak abyśmy byli pewni, że zaprojektowana inwestycja uzyska akceptację Wód Polskich – tłumaczy pracownik kancelarii prezydenta.
Konkretnej daty jednak nie podaje, ale zapewnia, że prace trwają.
Przy Szpitalnej plan już jest
Kolejne miejsce, w którym urzędnicy widzą parking wielopoziomowy to ulica Szpitalna, gdzie jest już nawet uchwalony plan zagospodarowania pod taką inwestycję. Konkretnie chodzi o teren za prywatnym parkingiem przy ulicy Szopena, w kierunku Wisłoka.
Prace przy budowie tego parkingu miały się rozpocząć jeszcze w 2022 roku. Na ten cel zarezerwowano nawet 500 tys. złotych w budżecie. Ale pojawiły się trudności. Teren ten należy bowiem do trzech właścicieli – osoby prywatnej, miasta i urzędu marszałkowskiego.
Wyraziliśmy chęć pozyskania tego terenu od marszałka województwa, a pracownicy urzędu nad tym pracują
dodaje Gernand.
Tyle, że w tym przypadku również nie podaje konkretnych dat na rozpoczęcie tej inwestycji.

Parking przy Millenium Hall, miasto szuka partnera
Nic natomiast już nie stoi już na przeszkodzie do wybudowania wielopoziomowego parkingu przy al. Rejtana na Nowym Mieście. Miałby on powstać w miejscu obecnego miejskiego parkingu, w okolicach bloku nr 22, przychodni i galerii handlowej Millenium Hall.
POLECAMY: Rusza sezon basenowy. Na parkingu obok ROSiR już nie ma miejsc, znów będzie dramat
Kilka lat temu, kiedy miasto rozmawiało z mieszkańcami okolicznych bloków o postawieniu w tym miejscu parkingu wielopoziomowego, ci stanowczo zaprotestowali przeciwko tego typu inwestycji. Teraz sprzeciw społeczny znacznie osłabł.
Ostatnio zauważalna jest jednak pewna akceptacja społeczna, bo mieszkańcy sami widzą, że w tej okolicy jest problem z parkowaniem samochodów, ale wiadomo – wszystkich się nie da zadowolić
wyjaśnia Artur Gernand.
Jak przypomina, niedawno został tam przyjęty nowy plan zagospodarowania, uwzględniający możliwość budowy parkingu wielopoziomowego, który opracowało Biuro Rozwoju Miasta. Czyli zielone światło w postaci planu urbanistyczno-planistycznego jest i miasto zastanawia się teraz, w jaki sposób zrealizować tę inwestycję.
– Obecnie są rozważane różne warianty i jednym z nich jest partnerstwo publiczno-prywatne czyli zaangażowanie prywatnego biznesu w budowę parkingu. Mamy nadzieję, że w miarę szybko uda się podjąć jakąś decyzję, która przybliży nas do powstania tego parkingu – dodaje.
Ostatni przy Dworaka
Kolejny większy, ale jednopoziomowy parking, powstanie przy Wisłokostradzie. W lutym, na sesji Rady Miasta Rzeszowa, władze zaproponowały, aby do budżetu wpisać pierwsze pieniądze na ten cel. Dokładnie 20 tys. złotych na opracowanie dokumentacji.
FOTOGALERIA: Most Załęski gotowy, estakada stoi. Byliśmy na budowie Wisłokostrady
Jak wyjaśnia pracownik kancelarii prezydenta, poprzedni parking, który znajdował się przy ulicy Dworaka, został zlikwidowany w związku z budową Wisłokostrady, kiedy zabrano teren pod budowę drugiej nitki tej drogi.
Ale mamy tam jeszcze trochę terenu, dlatego zdecydowaliśmy, że złożymy wniosek o sfinansowanie projektu nowego parkingu, który został przez radnych zaakceptowany
wyjaśnia.
Miasto chce zapewnić parking między innymi do obsługi targowiska przy ulicy Dworaka, ale też dla kierowców, którzy pamiętają, że były wyznaczone tam miejsca postojowe.
– Wiele osób pracujących w centrum lub po prostu robiących zakupy na przykład na Hali Targowej korzystało z tego parkingu. Wystarczyło przejść przez most Lwowski – wyjaśnia.
Obecnie nie wiadomo ile miejsc parkingowych powstanie przy Wisłokostradzie. Będzie to wynikać dopiero z przygotowanych dokumentów.
A co Ty myślisz na ten temat? Podziel się swoją opinią w komentarzu pod tekstem albo na naszym Facebooku.
10 komentarzy
Ciekawe jak planują rozbudować parking na Podpromiu, czyżby znowu zabiorą tereny zielone i tak już szczątkowe ???
Małgorzata Biel przy galerii Grafika, zabrali kawal parkingu, żeby zrobić park kieszonkowy… a w okolicy są 3 duże parki…. nonsens….
I dobrze, że zabrali. Samochody na tory 🙂
Nie ma drugiego takiego miasta w Polsce z tak dziadowskim nieogarem polityki parkingowej. Lata zaniedbań transportu zbiorowego i mobilności. Nawet parking wielkości „Olszynki Park” tego nie rozwiąże, a jak tenże otworzą to dopiero będzie siwy dym z korkiem bankowym na wyjeździe z parkingu podziemnego. Tak „Miasto się musi rozwijać” – brzmią do dziś powtarzane jak mantra słowa Ojca Tadeusza z Ratusza.
Sławomir Nosal kolejne gorzkie żale… Proszę konkretnie podać, gdzie wybudować parkingi w centrum na kilkaset samochodów? Nie na 10 tyko na kilkaset. Wszędzie wciskane są bloki, a studentoza z prowincji zjeżdża się do miasta we wrześniu, a odjeżdża w lipcu, zatem tylko w wakacje jest OK.
Sławomir Nosal jest gorsze miasto- Tarnów
Andrzej Pekosz a czemu nie Skarżysko-Kamienna?
Problem braku parkingów będzie narastał. Zwróćcie uwagę że większość instytucji znajdujących się w centrum nie ma sensownych parkingów. Rzeszów w takiej mikroskali cierpi na dokładnie te same problemy w które cierpią aglomeracje gdzie większość ludzi mieszka na przedmieściach, a przyjeżdżają pracować do centrum miast. Budowa sensownej komunikacji miejskiej wewnątrz miasta i parkingów bezpłatnych na drogach dojazdowych częściowo ograniczy ruch wewnątrz miasta. A budowa parkingów wewnątrz miasta powinna być skoordynowana i częściowo pokryta z programów budowy schronów. Wiem takie parkingi będą kosmicznie drogie ale miejsc ukryć w Rzeszowie brak. Tak jak w większości miast nie ma schronów a obecne schrony są raczej składzikami i występują tylko na osiedlach budowanych przed wojną ewentualnie tuż po wojnie. Na przykład na ulicach Bohaterów Westerplatte Marii curie-skłodowskiej i Dąbrowskiego. Głowy nie dam czy po stronie Bolesława Chrobrego też są schrony w blokach czy nie. W pozostałych miejscach schronów brak. W nowym budownictwie nawet jeśli są parkingi podziemne one niestety nie spełniają wymogów miejsc ukryć. Brak wyjść awaryjnych tuneli ewakuacyjnych stropy nie mają odpowiedniej odporności na udar. Władze miasta powinny zastanowić się jak te dwa problemy połączyć i razem je rozwiązać.
Obiecanki , cacanki a naiwny dalej nie ma gdzie stanąć
Ciekawe co tam będzie się działo jak zaludnią Tasiemca.