
We włoskim stylu, ale z polskimi produktami od regionalnych producentów. W zieleni i ecru. Pełna kwiatów i zapachu kawy. Kwiaciarnia „Róża” przy ul. Dąbrowskiego w Rzeszowie zmieni się w stylową kawiarnię.
Spis treści:
Kwiaciarnia „Róża” od ponad pół wieku stoi przy ul. Dąbrowskiego, tuż obok jednego z najstarszych rzeszowskich parków – im. Solidarności. Charakterystyczny modernistyczny pawilon w latach 60. postawiło rzeszowskie MPGK.
Kwiaciarnię od 1975 roku prowadziła pani Krystyna, która w 1992 roku wzięła ją w dzierżawę. Mieszkańcy Rzeszowa kupowali tam kwiaty na chrzciny i wieńce na pogrzeby. Budynek niestety z czasem zaczął niszczeć, był nieocieplony, a koszty jego utrzymania stale rosły. Pani Krystyna płaciła tylko coraz większe rachunki i ostatecznie, w 2022 roku, zrezygnowała z jej prowadzenia.
CZYTAJ TAKŻE: Most Załęski gotowy, estakada stoi. Byliśmy na budowie Wisłokostrady
O przeznaczeniu wypowiedzieli się eksperci
Pawilon przez trzy lata stał pusty. W 2024 roku miasto ogłosiło konkurs na zagospodarowanie budynku dawnej kwiaciarni. Urzędnicy chcieli, aby pawilon służył mieszkańcom, był otwarty na park i przyciągał przebywających tam rodziców z dziećmi.
Wiceprezydent Marcin Deręgowski, który koordynował prace zmierzające do uruchomienie konkursu na zagospodarowanie terenu i budynku po kwiaciarni „Róża”, powołał zespół, w którego skład weszli eksperci m.in. z urzędu ochrony zabytków, zarządu zieleni i biura gospodarki mieniem.
Został wypracowany kierunek przeznaczenia tego obiektu. Chcieliśmy aby pełnił funkcją społeczną – kawiarnię lub galerię sztuki – przestrzeń otwartą dla ludzi, która będzie uzupełniała rekreacyjną funkcję parku
wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.

Szukano kogoś z wizją
Miasto szukało kogoś z wizją, kto potrafi odpowiednio wykorzystać walory tego miejsca. Nie chodzi tu tylko o urządzenie pawilonu po dawnej kwiaciarni, ale o stworzenie wyjątkowego miejsca w istniejącej infrastrukturze.
Chcemy by wspomnienie po tej kultowej, działającej ponad pięćdziesiąt lat kwiaciarni było wciąż żywe wśród mieszkańców, by to miejsce znowu ich tam przyciągało
dodaje Gernand.
Pawilon przy Dąbrowskiego ze względu na układ architektoniczny jest chroniony przez konserwatora zabytków, dlatego procedury przystosowania go do przetargu trwały dość długo. Potrzebne były m.in. opinie konserwatorskie oraz opinia MZBM, bo obiekt nie jest w nie najlepszym stanie technicznym.
Zaplanowano też, że dzierżawa będzie obejmować okres piętnastu lat.
CZYTAJ TAKŻE: Dodatkowe 700 tys. zł na kulturę. Choć niektórzy radni chcieli przeznaczyć je na bezpieczeństwo
Dzierżawca został wybrany
Miasto pierwszy przetarg ogłosiło w lutym 2025 roku, ale chętnych do dzierżawy nie było. Do drugiego – ogłoszonego w marcu, zgłosiło się dwoje oferentów, a dzierżawcę wybrano w kwietniu.
Jak mówi Gernand obie oferty były do siebie dość podobne, jednak pierwsza z nich została odrzucona z przyczyn formalnych.
Zwycięzca zaproponował stworzenie tam połączenie kawiarni, baru oraz sklepiku z delikatesowymi produktami włoskimi sprowadzanymi bezpośrednio od producentów. Zaplanowano też współpracę z lokalną palarnią kawy i z lokalnymi piekarniami
wylicza.

Nowa kawiarnia zostanie otwarta za rok
Dookoła nowej rzeszowskiej kawiarni staną parasole. Będą tu organizowane wieczorne kameralne koncerty, warsztaty gastronomiczne czy warsztaty kawowe.
Założenie jest takie, aby to miejsce żyło od rana do wieczora, dlatego nowi dzierżawcy skupiają się nie tylko na ofercie gastronomicznej
dodaje urzędnik.
Dla miasta duże znaczenie miał też termin otwarcia kawiarni. W unieważnionej ofercie było to trzy lata, w tej wybranej przez miasto termin realizacji wynosi rok. Ważne było również to, że osoby, które zostały wybrane mają doświadczenie w prowadzeniu gastronomii.
Umowa z nowym dzierżawcą ma zostać podpisana na początku maja.
Dołącz do nas. Jesteśmy na Facebooku i na Instagramie.



2 komentarze
Przepiękne…ale AI na spółkę z Czatem GPT
Sam jesteś Ejaj
To pisałem ja Czat GPT