
Rzeszów intensyfikuje działania przed rokiem 2026, kiedy będzie Europejskim Miastem Sportu i stawia na sport nie tylko zawodowy, ale i amatorski. Ireneusz Raś z Ministerstwa Sportu zapowiedział wsparcie dla inwestycji w mieście.
Spis treści:
W 2026 roku Rzeszów będzie Europejskim Miastem Sportu. Z tej okazji planowane są liczne inwestycje, które mają nie tylko poprawić warunki dla zawodników i studentów, ale też zachęcić mieszkańców do aktywności fizycznej.
– Przyszły rok będzie jeszcze bogatszy w wydarzenia oraz przedsięwzięcia sportowe dla mieszkańców. Oczywiście myślimy także o wzbogacaniu miejskiej infrastruktury sportowej, czego najważniejszym przykładem jest budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki przy ul. Wyspiańskiego – zapowiada Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Dzisiaj o wspieraniu rzeszowskiego sportu m.in. dzięki programom rządowym rozmawiano Uniwersyteckim Centrum Lekkoatletycznym przy ul. Cichej.
POLECAMY: Rzeszów Europejskim Miastem Sportu. Marta Niewczas: Marzenia są po to, by je realizować
We wspólnej konferencji prasowej oprócz prezydenta Fijołka udział wzięli Ireneusz Raś, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, poseł Adam Dziedzic oraz gospodarz obiektu prof. Adam Reich, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego. Wspólnie podkreślali znaczenie współpracy między rządem a samorządem i środowiskami akademickimi dla rozwoju sportu w regionie.

Rzeszów może liczyć na wsparcie ministerstwa
Ireneusz Raś podziękował władzom i mieszkańcom za skuteczne starania, których efektem jest zdobycie przez Rzeszów tytułu Europejskiego Miasta Sportu 2026. Zapowiedział, że miasto może liczyć na wsparcie finansowe z różnych programów ministerialnych.
– Staniecie się symbolem sportu europejskiego w roku 2026. To jest czas na to, żebyśmy porozmawiali w jaki sposób ministerstwo sportu powinno pomóc w organizacji tego roku. Bo dzisiaj trzeba inwestować nie tylko w infrastrukturę, ale też w działania na rzecz upowszechniania sportu. Potrzebujemy impulsu, abyśmy odeszli od tej tendencji jednak mało usportowionego społeczeństwa na tle Europy. Statystyki wyglądają fatalnie, dlatego sport musi wrócić w myśleniu polityków i tych centralnych, i tych lokalnych, jako inwestycja – stwierdził Ireneusz Raś.
Dodał, że programów zapewniających wsparcie finansowe jest wiele. W ubiegły piątek podpisał dokument, dzięki któremu Uniwersytet Rzeszowski będzie mógł starać się o wsparcie na wybudowanie kortów tenisowych, które ma w planach rektor. W najbliższych dniach ma zostać ogłoszony kolejny konkurs, tym razem dotyczący przyszkolnych hal sportowych.
Punktem kulminacyjnym 2026 roku otwarcie PCLA?
– Jestem pod wrażeniem Uniwersyteckiego Centrum Lekkoatletycznego, w którym się znajdujemy. Jestem tu pierwszy raz i to jest absolutnie europejski poziom. Rzeszów ma najlepszą bazę lekkoatletyczną pod dachem, ale potrzebny jest jeszcze otwarty stadion. I cały czas rozmawiamy, jak spiąć tę inwestycję. Fajnie byłoby zakończyć to wszystko jakimś konkretem, właśnie w roku, kiedy Rzeszów będzie Europejskim Miastem Sportu – dodał Raś.
Miasto już złożyło wniosek o dodatkowe pieniądze na PCLA. Rzeszów stara się też o dofinansowanie rozbudowy stadionu Grunwaldu Budziwój, budowy boiska sportowego przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 oraz modernizacji krytej pływalni ROSiR przy ul. Jałowego.
– Cieszę się, ze ministerstwo bardzo przychylnie spojrzało na zdobycie przez Rzeszów tytułu Europejskiego Miasta Sportu w 2026 roku i zamierza go czynnie wesprzeć. Przyszły rok chcemy wypełnić nie tylko wieloma wydarzeniami sportowymi, ale także przedsięwzięciami związanymi z nową infrastrukturą sportową. I myślę, że takimi punktami kulminacyjnymi 2026 r. będzie otwarcie drugiej części UCL, w którym dziś rozmawiamy oraz otwarcie PCLA – mówił Konrad Fijołek.
Nowa część UCL to nie wszystko
Swoimi planami podzielił się również rektor URz, prof Adam Reich. Wspomniał o tym, że nowa część UCL poświęcona będzie sportom walki, ale to nie koniec.
– Mamy pomysł budowy boiska pełnowymiarowego do piłki nożnej. Chcemy zainwestować też w infrastrukturę sportową wokół akademików przy ul. Cichej. Kolejnym z pomysłów, który chcielibyśmy przeprowadzić wspólnie z miastem, to wspomniane już centrum sportów tenisowych. Mamy na to teren na Zalesiu. Marzy nam się jeszcze basen olimpijski razem z lodowiskiem – powiedział.