
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wszczęła śledztwo dotyczące obrotu gruntami rolnymi, w które zaangażowany jest były wicedyrektor KOWR Mariusz Król. Sprawa obejmuje m.in. niewykonanie prawa pierwokupu przez instytucję oraz milionowe zyski z obrotu ziemią.
Spis treści:
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie 4 grudnia 2025 roku wszczęła śledztwo, w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków służbowych przez Mariusza Króla, byłego zastępcę dyrektora rzeszowskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz byłego radnego sejmiku podkarpackiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Postępowanie obejmuje trzy transakcje zakupu i sprzedaży nieruchomości rolnych, które według śledczych, miały odbywać się z naruszeniem prawa pierwokupu przysługującego KOWR.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mariusz Król, były wicedyrektor KOWR w Rzeszowie, zarobił fortunę na ziemi rolnej. Tak PiS wspiera rolników
Działki w Wapowcach, Nienadowej i Przeworsku
Jak przekazała prokuratura, sprawa dotyczy przestępstw z art. 231 § 2 kodeksu karnego, obejmujących m.in. niewykonanie prawa pierwokupu przez KOWR działek rolnych w Nienadowej, Wapowcach i Przeworsku w latach 2020 – 2023.
Według śledczych takie działania mogły prowadzić do osiągnięcia korzyści majątkowych lub osobistych oraz działać na szkodę interesu publicznego.
– Ponadto w śledztwie weryfikowana będzie kwestia zgodności z prawdą oświadczeń majątkowych byłego Zastępcy Oddziału Terenowego KOWR w Rzeszowie, złożonych w latach 2018-2025 w związku z wykonywaniem mandatu radnego Sejmiku Województwa Podkarpackiego, a następnie pełnieniem funkcji Zastępcy Wójta Gminy Orły – komentuje prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Dzięki interwencji radnego Kłaka
Sprawę do prokuratury zgłosił radny sejmiku podkarpackiego Krzysztof Kłak, który od wielu miesięcy wskazuje na nieprawidłowości związane z obrotem ziemią przez byłego wicedyrektora KOWR.
– Dobrze, że prokuratura wszczęła wreszcie śledztwo o możliwości popełnienia nie jednego a kilku przestępstw w tej sprawie. Oby tylko nie działa opieszale jak w innych sprawach związanych z ludźmi podkarpackiej elity PIS – komentuje radny Kłak.
Podkreśla też, że najważniejszy zarzut dotyczy: „wykorzystania swojej funkcji publicznej Dyrektora KOWR przez Mariusza Króla do uzyskania ogromnych korzyści majątkowych” i „pomocnictwa w tym procederze ze strony Dyrektorów – Jerzego Borcza i Józefa Wyskiela”.
– To są oczywiste i najbardziej widoczne czyny zabronione – dodaje.
POLECAMY: Rolnicy z Nienadowej kontra Jerzy Borcz. „Mariusz Król wykorzystał KOWR, a pan mu na to pozwalał”
Mariusz Król i podkarpacka afera gruntowa
Mariusz Król, były wicedyrektor KOWR w Rzeszowie, radny sejmiku oraz jeden z prominentnych działaczy podkarpackiego PiS – miał, według śledczych i sygnalistów, wykorzystywać swoją pozycję w obrocie gruntami rolnymi.
W 2020 roku kupił działkę w Nienadowej za 256 tys. złotych, a rok później sprzedał ją za 1,7 mln złotych. Na sprzedanym terenie powstał później sklep sieci Biedronka.
Podobny schemat miał powtórzyć w 2022 roku, kiedy – już jako zastępca wójta gminy Orły, nabył działkę w Przeworsku o powierzchni 0,7365 ha. Gruntu tego nie wpisał do oświadczenia majątkowego. W 2023 roku sprzedał większość nieruchomości, również nie ujawniając transakcji. Na tym terenie również powstał sklep Biedronki.
Mieszkańcy powiatu nieoficjalnie mówią o tym, że współpraca Króla z siecią handlową mogła być szersza niż tylko dwie potwierdzone lokalizacje. Sam zainteresowany twierdzi, że wszystkie transakcje były zgodne z prawem, jednak pytania dotyczące etyki, jawności majątkowej i relacji między pełnioną funkcją a działalnością biznesową pozostają otwarte.
Ostatnio Król był wicewójtem gminy Orły. Po tym jak na jaw wyszła afera gruntowa stracił to stanowisko.
Masz ciekawy temat? Daj nam znać, np. mailem na re******@*******ow.pl. Jesteśmy też na Facebooku i Instagramie.