
W piątek w Hotelu Metropolitan w Rzeszowie ma odbyć się spotkanie ze skrajnie prawicowym politykiem Grzegorzem Braunem. Nowa Lewica apeluje o jego odwołanie, a działacze Brauna zarzucają jej „zastraszanie hotelu”.
Spis treści:
Wizytę Grzegorza Brauna w Rzeszowie od kilku dni komentują zarówno mieszkańcy, jak i lokalni politycy. Spotkaniu najostrzej sprzeciwia się Nowa Lewica, która apeluje do kierownictwa Hotelu Metropolitan o wycofanie zgody na organizację wydarzenia.
W mediach społecznościowych ugrupowanie opublikowało mocny wpis, w którym podkreśla, że Braun „swoją wątpliwą karierę buduje na nienawiści, przemocy i dezinformacji” oraz przypomina o siedmiu prokuratorskich zarzutach ciążących na europośle, „m.in. za ataki na pracowników szpitali i groźby śmierci wobec konstytucyjnego ministra”.
Według Lewicy, obecność Brauna w Rzeszowie „stanowi zagrożenie dla jakości debaty publicznej” – i to nie tylko z powodu radykalnych poglądów, ale również z powodu jego dotychczasowych zachowań.
CZYTAJ WIĘCEJ: Braun w Hotelu Metropolitan. Lewica protestuje: „Rzeszów mówi: No pasaran!”
Szczygłowski: Powinien odpowiedzieć przed sądem, a nie mieć przestrzeń w naszym mieście
Szef rzeszowskich struktur Nowej Lewicy, Paweł Szczygłowski, mówi wprost, że jego ugrupowanie nie godzi się na to, aby skrajnie prawicowy polityk występował w Rzeszowie.
– Obrażał, szczuł, atakował. Uważamy, że za te zachowania powinien odpowiedzieć przed sądem, a nie mieć udostępnioną przestrzeń w naszym mieście – podkreśla.
Partia ruszyła też z akcją „Kopiuj-wklej-wyślij”, zachęcając mieszkańców do przesyłania do kierownictwa hotelu listu, sprzeciwiającego się organizacji wydarzenia. Wśród argumentów pojawia się lista najgłośniejszych działań i wypowiedzi Brauna – od gróźb śmierci, przez incydenty w Sejmie, po wypowiedzi antysemickie i antyukraińskie.
Pikuła: Lewaki wyją. Spotkanie się odbędzie
Na reakcję środowiska Brauna nie trzeba było długo czekać. W mediach społecznościowych głos zabrała Karolina Pikuła, szefowa podkarpackich struktur Korony. Jej komentarz jest utrzymany w charakterystycznym dla środowiska Braunistów tonie.
„Lewaki wyją i próbują zastraszyć właścicieli hotelu Metropolitan? Oto hipokryzja rzekomych obrońców demokracji i wolności słowa. Spotkanie się odbędzie. Do zobaczenia” – napisała.
W nagraniu opublikowanym w sieci Pikuła przekonuje, że nic nie wskazuje na to, by hotel miał wycofać zgodę na spotkanie, a działania Lewicy określa jako próbę „uciszania” polityka, który „cieszy się ogromnym poparciem społecznym”.
W dłuższej wypowiedzi kieruje pod adresem lewicowych działaczy serię zarzutów.
– Czy to wy jesteście tymi, którzy wyją tak bardzo na temat tolerancji, na temat pluralizmu, na temat wolności słowa, a teraz sami chcecie uciszać człowieka (…). Słychać wycie znakomicie – zakończyła.
Szczygłowski odpowiada: Proszę, by nie kłamała pani o zastraszaniu hotelu
W odpowiedzi przewodniczący rzeszowskiej Lewicy punktuje Pikułę, zarzucając jej przekłamania:
– Po pierwsze nie „młoda”, ale Nowa Lewica, ponieważ cała partia sprzeciwia się obecności tego człowieka w rzeszowskiej debacie – podkreśla. – Po drugie – nie my, a sam Grzegorz Braun stawia się poza nawiasem wolności słowa, które są opisane w polskim prawie – dodaje, odsyłając ją do konkretnych paragrafów Kodeksu karnego.
Najostrzej reaguje jednak na oskarżenia o rzekome próby zastraszenia hotelu.
– Prosiłbym, aby nie kłamała pani o zastraszaniu hotelu, bo nic takiego nie ma miejsca. My jedynie apelujemy, by hotel rozważył swoją decyzję – mówi.
– Zastanawiam się, czy to nie jest hipokryzja, jeśli pani wypomina nam, że atakujemy Grzegorza Brauna, kiedy pani i sam Braun wywodzicie się ze środowiska, które najczęściej i najbardziej brutalnie atakuje ludzi o innych poglądach – ripostuje.
Rzeszów podzielony
W sieci trwa gorąca wymiana opinii. Część mieszkańców uważa, że skrajnie prawicowy polityk nie powinien być zapraszany do Rzeszowa, inni podkreślają prawo do organizowania spotkań politycznych, niezależnie od poglądów gościa.
Hotel Metropolitan na razie nie odniósł się publicznie do apeli Lewicy. Spotkanie z Grzegorzem Braunem – niezależnie od liczby kontrowersji, które za nim podążają, wciąż jest w planie.