
Mieszkańcy Rzeszowa od lat alarmują władze miasta o ptakach, które giną, wpadając w szklane ekrany wyciszające. – Co zrobić aby odpowiednie służby w końcu się tym zajęły? Miarka się przebrała, ptaki giną, a ekranów jest coraz więcej – alarmują.
Spis treści:
Na facebookowej grupie Sąsiedzi Rzeszów Beta, kilka dni temu pojawił się wpis jednego z mieszkańców, w którym alarmuje on o martwych ptakach leżących przy alei Powstańców Warszawy. Jak napisał – chodzi tamtędy średnio dwa razy w miesiącu i zawsze widzi martwe ptaki, które zginęły po uderzeniu w ekran.
Podpowie mi ktoś, gdzie mogę zgłosić tę sprawę, aby odpowiednie służby się tym zajęły? Można np. odkleić ekrany czarnymi paskami, lub cokolwiek innego. Nie wiem, nie znam się, ale dziś się miarka przebrała, a tego typu ekranów jest znacznie więcej
napisał pan Kryspin.
Mieszkańcy Rzeszowa: Miasto ignoruje ten problem
Pod jego postem pojawiło się już kilkadziesiąt komentarzy, co wskazuje, że ten temat poruszył mieszkańców. Wspólnie próbują znaleźć jakieś rozwiązanie tej sytuacji.
CZYTAJ TAKŻE: Nad Wisłokiem miały być estakady. Jest śmietnisko i plan na wieżowce
– Najlepsze są jakieś pnącza. Raz, że zapewniają bezpieczeństwo ptakom, a dwa, że takie zarośnięte ekrany estetyczniej wyglądają, niż te wiecznie brudne szyby – przekonuje kolejny mieszkaniec Rzeszowa, pan Radek.
Nasze miasto ignoruje ten problem, a było niejedno pismo kierowane w tej sprawie
dodaje pani Justyna.
– W ubiegłym roku było to samo przy Sikorskiego. Zgłaszałam do Zieleni Miejskiej, odpowiedzieli mi, że się zajmą i nic – wytruje jej pani Jolanta.
Urzędnicy: Analizy już są, szukamy pieniędzy
Jak wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa Miejski Zarząd Dróg przeanalizował już miejsca, w których dochodzi do takich sytuacji. Z analiz wynika, że najwięcej ptaków wpada w ekrany przy al. Powstańców Warszawy.
– Stamtąd dostajemy od mieszkańców najwięcej sygnałów – wyjaśnia.
CZYTAJ TAKŻE: Rusza sezon basenowy. Na parkingu obok ROSiR już nie ma miejsc, znów będzie dramat
Rzeszowscy urzędnicy obecnie zastanawiają się jakie rozwiązanie tego problemu byłoby najlepsze – ewentualne oznakowanie ekranów lub, tak jak sugeruje jeden z mieszkańców, zasadzenia pnączy, które przykryłyby szklaną płytę.
– W grę wchodzi raczej oznakowanie tych ekranów, ponieważ obsadzenie ich pnączami byłoby trudne. Trzeba byłoby postawić jakieś stelaże, ponieważ roślinność nie utrzyma się na tworzywie sztucznym, tym bardziej, że ono się dość mocno nagrzewa w trackie upałów
wyjaśnia Gernand.
I obiecuje, że miasto postara się rozwiązać ten problem jak najszybciej.
– Musimy przeanalizować skąd wziąć pieniądze, bo to nie jest tania sprawa. To są duże powierzchnie, które trzeba obkleić specjalistyczną folią – wyjaśnia.


W wyniku kolizji z szybami giną miliony ptaków
Mieszkańcy Rzeszowa we wpisach pod postem pana Kryspina sugerują, aby miasto w tej sprawie skontaktowało się z Fundacją Szklane Pułapki, która od lat pomaga samorządom i instytucjom w oznakowywaniu dużych szklanych powierzchni.
Jak czytamy na stronie internetowej fundacji, dane wskazują na to, że śmiertelność ptaków w wyniku kolizji z szybami jest drugim po utracie siedlisk czynnikiem ograniczającym liczebność ptaków.
Śmierć w wyniku kolizji z szybami rocznie ponosi miliony ptaków. Rozmiar problemu, jakim jest rozbijanie się ptaków o szklane powierzchnie jest duży, jednak nie wiadomo dokładnie jaka jest rzeczywista skala tego zjawiska
informuje Fundacja.
Zwłaszcza, że dane dotyczące przypadków rozbijania się ptaków o mniejsze szklane powierzchnie, takie jak wiaty przystanków czy szyby budynków mieszkalnych, nie są nigdzie rejestrowane.
Można zgłaszać takie miejsca
Fundacja chcąc zapełnić tę lukę uruchomiła Ogólnopolski Rejestr Kolizji Ptaków ze Szklanymi Elementami Infrastruktury. Wolontariusze chcą poznać rzeczywistą skalę problemu oraz podjąć realne działania ochronne, aby jak największa liczba szklanych powierzchni w Polsce stała się widoczna również dla ptaków.
Przez ich stronę internetową można zgłosić miejsca, w których dochodzi do takich wypadków. Wolontariusze proponują też realne rozwiązania, z których mogą skorzystać samorządy i instytucje.
POLECAMY: Południowa obwodnica Rzeszowa. Most nad Ptasią Wyspą budzi kontrowersje
Rekomendują przyklejanie na szybach taśm z dobrze widocznymi, ale niewielkimi kropkami w białych, żółtych czy czerwonych kolorach. Taśmy na szybach wytrzymają od kilku do kilkunastu lat.
Skorzystało wiele samorządów i instytucji
Z pomocy fundacji skorzystała m.in. dyrekcja Liceum Ogólnokształcącego nr V we Wrocławiu, samorząd Warszawy, który obkleił przeźroczyste wiaty przystankowe, wrocławskie ZOO, BNP PARIBAS Real Estate Poland czy Inkubator Przedsiębiorczości w Lublinie.
Z przygotowanych przez fundację naklejek skorzystało też Muzeum Archeologiczne i Rezerwat KRZEMIONKI, które naklejki umieściło na obiekcie wpisanym na listę UNESCO.
Miastu więc proponujemy, żeby przestało analizować – co i jak, i skorzystało z doświadczeń innych instytucji i nawiązało współpracę z fundacją.
Masz ciekawy temat? Napisz na re******@*******ow.pl lub skontaktuj się z nami przez Facebooka.