
Pomnik Walk Rewolucyjnych w Rzeszowie już prawomocnie jest zabytkiem. – Musimy jednak pamiętać, że nic nie jest dane na zawsze. Dlatego trzeba go jak najszybciej odebrać z rąk stowarzyszenia i wyremontować – mówi Dawid Domański ze Stowarzyszenia Ochrony Architektury Powojennej.
Spis treści:
Zaprojektowany przez prof. Mariana Koniecznego pomnik odsłonięto w 1974 roku w samym sercu Rzeszowa, przy skrzyżowaniu alei Cieplińskiego i Piłsudskiego. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów krajobrazu miasta. I jednym z najbardziej kontrowersyjnych. Dlatego batalia o to, by w centrum pozostał, trwa od lat.
Przeciwnicy pomnika, dla których jest jedynie reliktem komunizmu, chętnie zatańczyliby na jego ruinach. Po tym jak bernardyni (od w 2006 roku byli właścicielem terenu, na którym stoi), przekazali monument Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych, ich wizja zaczęła się nawet przybliżać.
Jednak 8 sierpnia 2024 roku wydawało się, że to obrońcy zwyciężyli. Dzięki staraniom m.in. Fundacji Rzeszowskiej monument został wpisany do rejestru zabytków. Zwolennicy wyburzenia odwołali się jednak od tej decyzji. Pomnik więc nadal stał, niszczał i obrastał ptasimi odchodami.
ZOBACZ TEŻ: Nadciąga „Wielka Mandorla Superstar”. Pomnik znów będzie w centrum uwagi
Odwołanie odrzucone Pomnik Walk Rewolucyjnych zostaje zabytkiem
Co będzie dalej? Na razie wiemy tylko tyle, że Pomnik Walk Rewolucyjnych zostaje w rejestrze zabytków, a plany jego przeciwników na zrównanie go z ziemią, pozostają w sferze marzeń.
– Monumentalna rzeźba – Pomnik Walk Rewolucyjnych w Rzeszowie – została wpisana do rejestru zabytków nieruchomych województwa podkarpackiego pod numerem A-1827, na mocy decyzji z dnia 8 sierpnia 2024 roku. Wobec decyzji wniesiono odwołanie, jednak po przeprowadzeniu postępowania odwoławczego Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, decyzją z dnia 24 września 2025 roku, utrzymał ją w mocy. Tym samym wpis do rejestru zabytków został uznany za słuszny – poinformował Adam Sapeta, Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Wpis obejmuje samą rzeźbę, nie dotyczy jednak czterech tablic inskrypcyjnych u podstawy oraz tablic z herbem miasta umieszczonych na szczycie monumentu.
Fundacja Rzeszowska: To nasze wspólne zwycięstwo
– Ta decyzja to nasze wspólne zwycięstwo – skomentowali na gorąco przedstawiciele Fundacji Rzeszowskiej. – Kiedy kilka tygodni temu wystąpiliśmy z listem otwartym do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prosząc o objęcie Pomnika należytą opieką, wierzyliśmy, że głos mieszkańców Rzeszowa i środowiska kultury zostanie usłyszany. Dzisiejsza decyzja to potwierdza – nasze wspólne zaangażowanie miało sens.
– Wpisanie do rejestru zabytków to jest konkretna ochrona, jednak trzeba pamiętać, że nic nie jest dane na zawsze. Jeżeli pomnik będzie zagrażał życiu i bezpieczeństwu rzeszowian, to będzie go można z tego rejestru wykreślić. Ale póki co jest bardzo dobrze, piłeczka jest po naszej stronie. Dlatego trzeba go jak najszybciej odebrać z rąk stowarzyszenia i wyremontować – mówi Dawid Domański, współpracownik Fundacji Rzeszowskiej i członek Stowarzyszenia Ochrony Architektury Powojennej.
ZOBACZ TAKŻE: Chcą chronić halę ROSiR. Apelują do konserwatora, by wpisał ją na listę zabytków
Konrad Fijołek: Decyzja, na która liczyły tysiące rzeszowian
Za decyzję w sprawie pomnika podziękował także prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.
– Bardzo dziękuję Pani Minister za decyzję, na którą liczyły tysiące rzeszowian. Pomnik pozostaje na liście zabytków i nie można go wyburzyć. To niezwykle ważna dla nas wiadomość – napisał w mediach społecznościowych.
I dodał, że miasto chciałoby zadbać o jego stan techniczny i otoczenie oraz nadać mu współczesny kontekst, zgodny z wartościami i oczekiwaniami mieszkańców Rzeszowa.
Tyle, że jak na razie, może to wcale nie być takie proste. Decyzja o tym, że Pomnik Walk Rewolucyjnych jest zabytkiem, nie zmienia bowiem faktu, że nadal znajduje się on na terenie, które nie należy do miasta, tylko do Stowarzyszenia. A jego prezes bitwy o pomnik raczej łatwo nie podda.
Do tematu wrócimy.
Masz jakiś ciekawy temat? Daj nam znać na re******@*******ow.pl. Jesteśmy też na Facebooku i Instagramie.