
Koka – owczarek niemiecki – została pierwszym psem kontraktowym 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Wraz ze swoim przewodnikiem będzie wspierać akcje ratownicze i wojskowe.
Ma cztery łapy, czujny nos i żołnierską gotowość do działania. Koka – owczarek niemiecki – została pierwszym psem kontraktowym w historii 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. 25 sierpnia 2025 roku oficjalnie dołączyła do służby, zasilając szeregi Grupy K9.
CZYTAJ TAKŻE: Alergie u psów i kotów nasilają się latem. Jak chronić pupila przed zagrożeniami?
Będzie wspierać służby ratownicze
Wraz ze swoim przewodnikiem Koka będzie wspierać lokalne służby ratownicze podczas poszukiwań osób zaginionych, a w razie potrzeby brać udział także w działaniach wojskowych w sytuacjach zagrożenia. To wydarzenie dowódca 3 PBOT płk Michał Małyska określa jako przełomowe.
– To ważny moment dla naszej brygady, jest to wyraz naszego dążenia do ciągłego rozwoju i gotowości do reagowania na różnorodne zagrożenia – podkreśla.

Najpierw testy, później służba
Zanim owczarek podpisał swój symboliczny „kontrakt”, przeszedł wymagające testy potwierdzające predyspozycje do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej.
Egzaminowi poddany został również przewodnik, którego przygotowanie i współpraca z psem są warunkiem niezbędnym do włączenia do Grupy K9. Docelowo w 3 PBOT zespół ma liczyć 16 osób i od 6 do 12 psów.

Zdobędzie stopnie wojskowe
Powstanie Grupy K9 w rzeszowskiej brygadzie to element rozwijania nowoczesnych zdolności obronnych i ratowniczych. Koka wkrótce przejdzie kolejne kursy przygotowujące ją do akcji poszukiwawczych m.in. na gruzowiskach.
Po zakończonym szkoleniu wraz z przewodnikiem przystąpi do egzaminu klasy „1”, który umożliwi udział w realnych akcjach. Każdy pies w Grupie K9, po pomyślnym ukończeniu szkolenia, otrzymuje także stopień wojskowy – od szeregowego do sierżanta.
Koka i jej opiekun tworzą już zgrany duet, gotowy wspierać działania żołnierzy WOT wszędzie tam, gdzie liczy się czas, precyzja i niezawodność.

