
Ochroniarz w jednym ze sklepów w centrum Rzeszowa przyłapał złodzieja na gorącym uczynku. Policja szybko odkryła, że nie był to jego jedyny konflikt z prawem.
Do zdarzenia doszło w czwartek. Pracownik ochrony zatrzymał mężczyznę, który próbował ukraść ze sklepu towar o wartości prawie 650 złotych. Policjanci potwierdzili zgłoszenie, a ponieważ skradziony towar nie był uszkodzony i nadawał się do dalszej sprzedaży, ukarali 34-latka mandatem w wysokości 500 złotych.
ZOBACZ TEŻ: Policja rozbiła grupę handlującą narkotykami. Można je było odebrać w paczkomacie
Nie był to jednak koniec akcji. Podczas sprawdzania danych wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany przez Żandarmerię Wojskową w Rzeszowie. To raz, a dwa – policjanci znaleźli przy nim woreczek z suszem roślinnym.
Wstępne badania wskazały, że może to być marihuana. A że sam zatrzymany przyznał, że narkotyki należą do niego, usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.