
Nieodpowiedzialność i głupota – inaczej nie da się określić zachowania młodego kierowcy, który przez teren zabudowany pędził ponad setką i to pod wpływem alkoholu.
Policjanci ropczyckiej drogówki zatrzymali 25-letniego kierowcę audi, który kompletnie zlekceważył przepisy i zdrowy rozsądek. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, pędził w obszarze zabudowanym w miejscowości Brzeziny, w powiecie ropczycko-sędziszowskim, z prędkością 110 km/h.
CZYTAJ TAKŻE: Weekend na drogach w Rzeszowie. Trzy wypadki i pięciu pijanych kierowców
Za kierownicą 25-latek
W środę po godzinie 8 rano funkcjonariusze zatrzymali rozpędzone audi, którego kierowca rażąco przekroczył prędkość. Policyjny radar pokazał 110 km/h tam, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
– Kierujący pojazdem okazał się 25-letnim mieszkańcem powiatu rzeszowskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że był po użyciu alkoholu – przekazuje mł. asp. Agnieszka Olszowy-Szydło z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Beztroska i skrajna nieodpowiedzialność młodego kierowcy mogły skończyć się tragedią. Tym razem na szczęście jedynymi konsekwencjami są: mandat, punkty karne i utrata prawa jazdy na trzy miesiące. Sprawa prowadzenia samochodu po alkoholu trafi dodatkowo do sądu.
Jechał bmw 192 km/h, stwierdził, że spieszy się na egzamin
To nie jedyny taki przypadek w województwie podkarpackim z tego tygodnia. Dzień wcześniej na Wisłostradzie w Tarnobrzegu policjanci zatrzymali 19-latka za kierownica bmw. Dopuszczalna prędkość w tym miejscu nie należny do najmniejszych – wynosi 100 km/h. Młody kierowca miał jednak na liczniku 192 km/h, czyli przekroczył ja niemal dwukrotnie.
Policjantom powiedział, że spieszy się na egzamin z matematyki. Szybko okazało się, że spieszył się nie po raz pierwszy, bo w lipcu już raz został zatrzymany za przekroczenie prędkości. Za działanie w warunkach recydywy dostał 5 tys. zł mandatu i 15 punktów karnych.
ZOBACZ TEŻ: Napadł na kobietę nad Wisłokiem, dopuścił się czynności seksualnych. Oto portret pamięciowy
Policjanci apelują o zdrowy rozsądek
Policjanci przypominają, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych – a za kierownicą po alkoholu kierowca staje się realnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i dla każdego, kto znajdzie się na jego drodze.
– Apelujemy do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają szczególnej ostrożności – dodaje policjantka.