
Prokuratura Rejonowa bada doniesienie na Konrada Fijołka, prezydenta Rzeszowa. Wszczęto już śledztwo w tej sprawie. – To kolejna próba ataku ze strony Razem dla Rzeszowa – poinformował prezydent.
Spis treści:
Zawiadomienie do prokuratury złożył Radny Michał Wróbel ze stowarzyszenia Razem dla Rzeszowa. Trwa postępowanie wyjaśniające. Chodzi o utworzenie dodatkowych stanowisk w Urzędzie Miasta Rzeszowa i zatrudnienie dwóch osób z pominięciem przepisów.
Chodzi o Krystynę Stachowską i Dariusz Urbanika, których Konrad Fijołek po wygranych w 2024 roku wyborach powołał na stanowiska pełnomocników koordynatorów ds. społecznych, kultury i oświaty oraz ds. inwestycji. We wcześniejszej kadencji byli oni jego zastępcami, te funkcje na skutek politycznych ustaleń objęli jednak Marcin Deręgowski, Krzysztof Stańko i Grzegorz Wrona.
Stachowskiej udało się wrócić na to stanowisko zaledwie po kilku tygodniach. Miasto tłumaczyło to tym, że w Rzeszowie może być czterech zastępców, ponieważ mieszka tu już ponad dwieście tysięcy mieszkańców. Obliczono to na podstawie zużycia wody.
Dariusz Urbanik nadal jest pełnomocnikiem koordynatorem ds. inwestycji.
Prokuratura: Śledztwo prowadzimy w sprawie, nikomu nie postawiono zarzutów
Nasze informacje potwierdza prok. Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
14 maja zostało wydane postanowienie o wszczęciu śledztwa. Dotyczy przekroczenia uprawnień przez prezydenta
mówi prokurator.
Konrad Fijołek miał utworzyć w strukturze organizacyjnej miasta dwa stanowiska urzędnicze, a następnie zatrudnić na nich osoby wbrew przepisom ustawy o pracownikach samorządowych i z pominięciem wymaganej procedury konkursowej. Tym samym działać na szkodę miasta i mieszkańców Rzeszowa.
ZOBACZ TEŻ: CBA weszło do Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie
Śledztwo prowadzone jest z artykułu 231 Kodeksu karnego, który w pierwszym paragrafie mówi: „Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
– Zaznaczam, że prowadzimy je w sprawie, a nie przeciwko. Na razie to początkowy etap, nikomu nie postawiono zarzutów – tłumaczy prok. Krzysztof Ciechanowski.
Dodaje, że przed prokuraturą dużo pracy. Śledczy muszą sprawdzić, czy to co zrobił prezydent jest faktycznie niezgodne z prawem. A jeśli tak, to czy swoim zachowaniem spełnia znamiona przestępstwa.
– Niekoniecznie są to czynności zabronione – kończy prokurator.
Doniesienie na Konrada Fijołka. Oświadczenie prezydenta
W związku z zawiadomieniem złożonym przez pana radnego Michała Wróbla ze stowarzyszenia „Razem dla Rzeszowa”, Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie – zgodnie z procedurą – wszczęła postępowanie wyjaśniające. To standardowa czynność wynikająca z obowiązku przeanalizowania każdej zgłoszonej sprawy, niezależnie od jej zasadności – pisze prezydent Konrad Fijołek w oświadczeniu, które przed chwilą otrzymaliśmy z biura prasowego.
Z przykrością zauważam, że to kolejna próba ataku ze strony „Razem dla Rzeszowa”, która wpisuje się w dłuższą serię działań, mających na celu zdyskredytowanie mnie jako Prezydenta i utrudnianie skutecznego zarządzania miastem w czasie kiedy realizowane są bardzo duże i ważne inwestycje.
Podobne metody „Razem dla Rzeszowa” stosowało już wcześniej wobec śp. Prezydenta Tadeusza Ferenca – dziś widzimy powrót do tej samej polityki destrukcji w jeszcze bardziej zintensyfikowany sposób.
PRZECZYTAJ TEŻ: Konrad Fijołek: Pan Strojny, który sromotnie przegrał wybory, chce teraz wszystko niszczyć
Wszystkie podejmowane przeze mnie działania są zgodne z obowiązującym prawem i mają na celu dobro mieszkańców oraz dalszy rozwój Rzeszowa. Nie pozwolę, by osobiste ambicje i polityczne kalkulacje przesłoniły to, co naprawdę ważne dla naszego miasta – dodaje Konrad Fijołek.
Masz informacje, które mogą zainteresować mieszkańców Rzeszowa? Napisz na re******@*******ow.pl lub skontaktuj się z nami na Facebooku.