
ZUS przypomina, że zwolnienie lekarskie to czas na leczenie, a nie na dorabianie czy wakacje. Kontrole w regionie pokazały, że część mieszkańców Podkarpacia traktuje chorobowe jak dodatkowy urlop.
Spis treści:
Ponad 13 tys. zwolnień lekarskich sprawdzili w pierwszym półroczu 2025 roku kontrolerzy ZUS na Podkarpaciu. Wyniki pokazują, że część ubezpieczonych traktuje chorobowe jako czas wolny od pracy idealny na dorobienie, wakacje czy udział w imprezach. W efekcie wstrzymano wypłatę 529 świadczeń chorobowych na kwotę prawie 690 tys. zł.
– Celem zwolnienia lekarskiego jest zabezpieczenie socjalne chorego i umożliwienie mu powrotu do zdrowia. Nie wolno wykorzystywać tego czasu na aktywności sprzeczne z zaleceniami lekarza – przypomina Wojciech Dyląg, rzecznik ZUS na Podkarpaciu.
I po raz kolejny przypomina, że ubezpieczony w czasie chorobowego może wykonywać tylko zwykłe czynności życia codziennego oraz te, związane ze stanem zdrowia. Nie będzie więc problemem wyjście po niezbędne zakupy, wizyta w aptece czy na badaniach. Ale udział w uroczystościach rodzinnych, praca zarobkowa czy zagraniczne wczasy to naruszenie zasad, które kończy się utratą świadczenia.
ZOBACZ TEŻ: Bezpłatna rehabilitacja z ZUS. Sprawdź, kto może z niej skorzystać
Zagraniczne wakacje i przydrożny biznes
Przykłady? Kobieta, która poleciała na zagraniczny urlop w trakcie zwolnienia, fryzjerka przyjmująca klientów w domu czy kierowca dorabiający w aplikacji przewozowej. Na Podkarpaciu był też mężczyzna, który korzystając z L4 w najlepsze handlował na portalach internetowych. Inny rozkręcał przydrożny biznes sprzedając świeżo zebrane grzyby.
– Częstym zjawiskiem jest także udział w różnych imprezach i uroczystościach, takich jak chrzciny, wesela, koncerty, spektakle czy spotkania towarzyskie w klubach. Mieliśmy tez studentów, którzy wzięli chorobowe, żeby pójść na egzaminy – wylicza rzecznik podkarpackiego ZUS.
Kontrole prowadzone są w dwóch kierunkach: sprawdzana jest zarówno prawidłowość wykorzystywania zwolnień, jak i zasadność ich wystawiania. Lekarze orzecznicy mogą skrócić zwolnienie, jeśli stan pacjenta pozwala na powrót do pracy.
ZUS przypomina: każda osoba na zwolnieniu powinna przebywać pod wskazanym adresem. Zmiana miejsca pobytu wymaga zgłoszenia w ciągu trzech dni. Zaniedbanie tego obowiązku również może skutkować utratą prawa do zasiłku chorobowego.
W całym kraju cofnięto zwolnienia na ponad 150 mln zł
Skala wykorzystywania zwolnień lekarskich w nieodpowiednim celu w całym kraju jest ogromna. Od stycznia do czerwca 2025 roku ZUS przeprowadził 227 tys. kontroli. Wstrzymano wypłatę 14,8 tys. zasiłków na kwotę ponad 22 mln zł, a dodatkowo obniżono świadczenia po ustaniu zatrudnienia o 128,3 mln zł. Do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wróciło w sumie 150,5 mln zł.
W Podkarpackiem liczby również robią wrażenie. W 2024 roku cofnięto świadczenia wobec 746 osób na ponad 1,1 mln zł. Rok wcześniej wobec 303 osób na kwotę 536 tys. zł.
Tylko w pierwszym półroczu tego roku, jak już wspomnieliśmy na początku, w regionie wstrzymano wypłatę 529 świadczeń chorobowych na kwotę prawie 690 tys. zł.