
W czasie dwudniowego szkolenia w terenie saperzy z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej ćwiczyli rozpoznanie inżynieryjne i działania kryzysowe.
Na początku tygodnia kompania saperów 3 PBOT przeprowadziła intensywne szkolenie rotacyjne. Celem było sprawdzenie i doskonalenie działań inżynieryjnych w terenie. Saperzy realizowali zadania rozpoznawcze – sprawdzali stan dróg, przepustów i innych elementów infrastruktury, które mogą być kluczowe w przypadku działań wojennych lub kryzysowych.
ZOBACZ TEŻ: Snajperzy z 3 PBOT na poligonie. Doskonalili celność i skuteczność ognia
Ćwiczenia terytorialsów miały charakter praktyczny. Żołnierze pracowali zespołowo, korzystali z map taktycznych i specjalistycznego sprzętu. Efekty ich pracy trafiały bezpośrednio do punktu dowodzenia.
Saperzy oceniali, gdzie można przeprowadzić działania opóźniające wroga – np. przez minowanie odcinków dróg czy tworzenie zawał leśnych.

W tym samym czasie inna drużyna ćwiczyła oczyszczanie i uzdatnianie wody. Żołnierze trenowali też sposoby rozpoznania oraz pokonywania pól minowych, co może mieć ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa wojsk i ludności cywilnej.
– Szkolenie rotacyjne kompanii saperów to nie tylko doskonalenie taktyki i procedur. To przede wszystkim budowanie gotowości do działań w sytuacjach kryzysowych oraz w warunkach zagrożenia infrastruktury cywilnej. Saperzy muszą być przygotowani do szybkiej oceny sytuacji i wsparcia działań zarówno wojskowych, jak i ratowniczych – podkreśla płk Michał Małyska, dowódca 3 PBOT.
Szkolenie zakończyło się pozytywną oceną przygotowania kompanii saperów. Dowódcy podkreślili ich precyzję, zaangażowanie i zdolność do działania w zmiennych warunkach terenowych.

