
Coraz więcej osób otrzymuje podejrzane wiadomości i telefony od rzekomych pracowników ZUS. To próby oszustwa. Podpowiadamy, jak się przed nim ustrzec.
Spis treści:
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod jego pracowników. Przestępcy wysyłają fałszywe wiadomości e-mailowe, SMS-y, kontaktują się przez komunikatory, a nawet telefonują lub odwiedzają ludzi w domach. Ich celem jest wyłudzenie danych osobowych, numerów kont bankowych lub pieniędzy.
ZUS przypomina, że nie wysyła linków do logowania, nie prosi o dane przez telefon ani komunikatory i nie zachęca do żadnych inwestycji.
– Oszuści są coraz bardziej pomysłowi. Działają szybko, wywierają presję i często próbują wzbudzić zaufanie. Dlatego apelujemy: zanim zrobicie cokolwiek, najpierw skontaktujcie się z nami telefonicznie lub osobiście w placówce. Pośpiech jest w tym przypadku złym doradcą, a przestępcy umiejętnie wywierają presję, bo wiedzą, że jeśli klient najpierw zadzwoni do nas, to oszustwo się nie powiedzie – mówi Wojciech Dyląg, rzecznik ZUS na Podkarpaciu.
PRZECZYTAJ TEŻ: ZUS ostrzega: nowa fala oszustw, fałszywe maile krążą w sieci
Jak działają oszuści udający pracowników ZUS?
Najczęstsze metody oszustw to:
- Fałszywe SMS-y i e-maile – informujące o rzekomych zmianach w systemie ZUS lub podwyżkach emerytury.
- Wizyty domowe – oszuści udają pracowników ZUS i oferują pomoc w wypełnianiu wniosków.
- Telefony – rzekomi pracownicy proszą o potwierdzenie danych lub zmianę numeru telefonu.
- Fałszywe profile w mediach społecznościowych – reklamują “inwestycje z ZUS”, które mają zapewnić emeryturę już od 50. roku życia.
Rzecznik podkarpackiego ZUS podaje przykłady.
– Podająca się za pracownika ZUS kobieta odwiedzała domy naszych klientów. Oszustka proponowała pomoc w wypełnianiu wniosków dotyczących m.in. przejścia na emeryturę czy uzyskania bonu turystycznego. Do klientów wysyłane są także wiadomości od osób podających się za „pracowników Działu Świadczeń czy Emerytur”, w związku z „projektem” dotyczącym dodatkowego zarobku i zwiększenia otrzymanej emerytury. W kolejnym etapie klienci są proszeni o dokonanie przelewu na dane z fałszywej umowy, którą otrzymali.
PORADY: Dom pełen pułapek. Jak chronić nasze zwierzęta?
Inny sposób oszustów. Często dzwonią do klientów ZUS i proszą o potwierdzenie zmiany numeru telefonu w ZUS lub na PUE/eZUS. W każdym z tych przypadków celem jest wyłudzenie danych lub pieniędzy. Przestępstwa te są ścigane z urzędu, a kara może wynosić od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Jak się chronić przed oszustami?
ZUS przypomina, że:
- nie wysyła korespondencji e-mailowej ani SMS-owej z prośbą o dane,
- nie prosi o przelewy ani inwestycje,
- nie nakłania do klikania w linki i pobierania załączników.
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, skontaktuj się z infolinią ZUS pod numerem 22 560 16 00 (czynna od poniedziałku do piątku w godz. 7:00–18:00).
Nie działaj pod presją. Najpierw upewnij się, czy kontakt rzeczywiście pochodzi z ZUS. Przestępcy liczą na nasz pośpiech i nieuwagę – nie daj się oszukać.