poniedziałek, 9 czerwca 2025
Ostatni koncert Muzycznego Festiwalu w Łańcucie
„SamBach” na zakończenie 64. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. | Fot. Wit Hadło

W niedzielę, 8 czerwca, w Sali Balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie publiczność uczestniczyła w prawdziwej uczcie muzycznej w stylu, hmm… niemiecko-brazylijskim.


Na zakończenie 64. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie wystąpiła bowiem Orquestra Johann Sebastian Rio wprost z brazylijskiego Rio de Janeiro.

A specyfiką tego zespołu jest łączenie muzyki jednego z największych kompozytorów okresu baroku Jana Sebastiana Bacha z gorącymi, dwudziestowiecznymi rytmami latynoamerykańskimi spod znaku samby i bossa novy. Wskazywał na to nawet tytuł koncertu: „Sambach”.

FOTORELACJA: Placido Domingo na 64. Muzycznym Festiwalu w Łańcucie

skrzypek gra na skrzypcach Stradivariusa
Skrzypek Linus Roth zagrał na skrzypcach najsłynniejszego lutnika Stradivariusa. | Fot. Wit Hadło

Pierwszy taki koncert w łańcuckim zamku

Na początku występu orkiestra z Rio, pod kierunkiem grającego na skrzypcach Stradivariusa niemieckiego skrzypka Linusa Rotha, wykonała Koncert Skrzypcowy E-dur Jana Sebastiana Bacha.

Po czym, chyba po raz pierwszy w łańcuckim festiwalu, w orkiestrowym wydaniu rozbrzmiały kompozycje brazylijskich królów samby i bossa novy: A. C. Jobima, A. Valente, J. Benora i innych.

Nie obyło się bez bisów

Publiczność słuchała jak zaczarowana, kołysała się w rytmie „Dziewczyny z Ipanemy”, „Tico – tico”, a nawet śpiewała wraz z muzykami wykonującymi na zakończenie słynną kompozycję „Mas que nada” i długo nie chciała wypuścić artystów ze sceny.

Nie obyło się więc bez bisów. A prof. Marta Wierzbieniec, dyrektorka festiwalu oraz Filharmonii Podkarpackiej, zaprosiła widzów na następny koncert. Już za niecały rok.

Ostatni koncert 64. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie [ZDJĘCIA]

wiolonczelista na na na
Specyfiką tej orkiestry jest łączenie muzyki Jana Sebastiana Bacha z gorącymi, latynoamerykańskimi rytmami. | Fot. Wit Hadło
skrzypek gra Bacha
Na początku występu orkiestra pod kierunkiem niemieckiego skrzypka Linusa Rotha, wykonała Koncert Skrzypcowy E-dur Jana Sebastiana Bacha. | Fot. Wit Hadło
publiczność w zamku w Łańcucie
Publiczność słuchała jak zaczarowana i kołysała się w rytmie samby. | Fot. Wit Hadło
publiczność bije brawo
Publiczność żywo reagowała na występ artystów | Fot. Wit Hadło
orkiestra gra w sali balowej
Ostatni koncert na festiwalu był niezwykłą muzyczną ucztą dla melomanów. | Fot. Wit Hadło
sala balowa wypełniona publicznością
Publiczność była rozkołysana niezwykłym połączeniem samby i Bacha. | Fot. Wit Hadło
zagrali muzykę brazylijskich królów samby
Chyba po raz pierwszy w łańcuckim festiwalu w orkiestrowym wydaniu rozbrzmiały kompozycje brazylijskich królów samby i bossa novy. | Fot. Wit Hadło
niemiecki wirtuoz
To hipnotyzujące wydarzenie, wypełnił popis gry niemieckiego wirtuoza skrzypiec Linusa Rotha. | Fot. Wit Hadło
orkiestra z Brazylii gra w Łańcucie
Podsumowanie tegorocznego festiwalu było niezwykle energetyczne. | Fot. Wit Hadło

Udostępnij.

Od urodzenia mieszka w Rzeszowie. Lubi podróże, jazz i muzykę poważną graną na żywo, a także teatr. Nie rozstaje się z aparatem.

Zostaw Komentarz