
– Jesteście manipulantami jeszcze większymi niż PiS – skomentował Adam Dziedzic, poseł PSL z Podkarpacia, wpis Konrada Berkowicza z Konfederacji. Chodzi o uchwałę, która ustanawia 11 lipca Dniem Pamięci o Polakach – ofiarach ludobójstwa OUN-UPA.
Spis treści:
Pełna nazwa święta, które obchodzić będziemy 11 lipca to „Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej”.
Za wprowadzającą je ustawą zagłosował w minioną środę cały Sejm. Od głosu wstrzymała się jedna posłanka – Aleksandra Wiśniewska-Uznańska z Koalicji Obywatelskiej.
Konfederacja i PiS: Koalicja rządząca Wam tego nie powie
Prawa strona sceny politycznej natychmiast ogłosiła sukces. W sieci pojawiły się wpisy zaczynające się od słów „Koalicja rządząca Wam tego nie powie, bo będzie się bać reakcji Ukrainy”.
ZOBACZ TEŻ: „Druga, nienawistna twarz” Karoliny Pikuły. OMZRiK składa doniesienie do prokuratury
Zaczął Konrad Berkowicz, wiceprezes Nowej Nadziei, która wchodzi w skład Konfederacji. Dalej napisał „przeszedł projekt naszej ustawy o ustanowieniu dnia 11 lipca Dniem Pamięci o Polakach – ofiar OUN-UPA zabitych podczas Rzezi Wołyńskiej.”
Narrację tę powielił m.in. lokalny działacz PiS z Jodłowej Paweł Ciszczoń. Już bez słowa „naszej”, które zresztą dość szybko zniknęło też z wpisu Berkowicza.
Powód korekty jest prosty – Konfederacja i PiS z projektem niewiele mają wspólnego. Nad ustawą pracowali bowiem… posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego.

PSL: zawsze staliśmy po stronie prawdy historycznej
– Konfederacja, delikatnie mówiąc, mija się z prawdą. Projekt ustawy został formalnie złożony 25 kwietnia 2025 r. przez grupę posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego, wśród których był m.in. podkarpacki poseł Adam Dziedzic – poinformował nas Ernest Dąbrowski z biura PSL w Rzeszowie.
Działacze PSL podkreślają, że głównym celem ustanowienia nowego święta jest trwałe uczczenie pamięci ponad stu tysięcy Polaków bestialsko zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA w latach 1939–1946.
– Polskie Stronnictwo Ludowe zawsze stało po stronie prawdy historycznej, pamięci o ofiarach i godnego upamiętnienia tych, którzy zginęli tylko dlatego, że byli Polakami. Przypisywanie sobie cudzej inicjatywy przez przedstawicieli Konfederacji jest nie tylko mijaniem się z faktami, ale również próbą politycznego zawłaszczenia sprawy wymagającej powagi, szacunku i odpowiedzialności – dodał Dąbrowski.
Adam Dziedzic: Hola, hola, panie Berkowicz!
Na wpis Konfederaty natychmiast zareagował też Adam Dziedzic.
– Hola hola Panie Berkowicz – to projekt PSL! Widzę, że z postu usunięto słowa „nasz”, ale słowa „Koalicja rządząca Wam tego nie powie” nadal są. To jest nasz projekt, projekt PSL-u, a wy jesteście manipulantami jeszcze większymi niż PiS!
Wpisem Berkowicza i powielających go działaczy Konfederacji i PiS oburzeni są nie tylko politycy PSL. Krótko odniósł się do niego Zdzisław Gawlik, poseł i szef podkarpackich struktur Platformy Obywatelskiej.
– Lokalni politycy PiS kłamią! Trzeba czasem umieć powiedzieć prawdę. U polityków PiS to rzadkość. Projekt ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA to projekt złożony przez polityków PSL – napisał i dołączył wpis wspomnianego juz Pawła Ciszczonia.