POGODA
Połamane drzewa, zalane posesje i dziesiątki zgłoszeń – to bilans gwałtownych burz, jakie w niedzielny wieczór przeszły nad Podkarpaciem. Strażacy interweniowali ponad 270 razy.
Deszcz jeszcze pada, jednak wszystko wskazuje na to, że najgorsze za nami. – To to na szczęście była bardzo spokojna noc pod względem pogodowym, zarówno dla mieszkańców, jak i podkarpackich strażaków – mówi st. bryg. Marcin Betleja.
Wojewoda podkarpacka zapewnia, że pomoc trafia do osób dotkniętych skutkami intensywnych opadów. Na miejscu działają także komisje szacujące straty.
Po poniedziałkowej wichurze na Podkarpaciu służby działają w stanie podwyższonej gotowości. Wypłacane będą pieniądze na pomoc doraźną, a obozy harcerskie są przygotowane do ewakuacji. Przed nami kolejna ciężka noc.
Cztery osoby zostały poszkodowane na skutek gwałtownych burz, które wczoraj po południu i wieczorem przeszły nad Podkarpaciem. Strażacy otrzymali blisko tysiąc dwieście zgłoszeń z prośbą o interwencję.
Nad Podkarpacie nadciągają gwałtowne burze z ulewami, gradem i silnym wiatrem. IMGW ostrzega, że niespokojna pogoda może potrwać nawet do końca tygodnia.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnymi burzami oraz falą upałów, które mają objąć całe województwo podkarpackie.
52 razy interweniowali podkarpaccy strażacy w ciągu ostatnich 24 godzin. Byli wzywani do usuwania skutków burz, które przeszły nad sporą częścią naszego województwa.
Sytuacja pożarowa w wielu regionach kraju jest bardzo poważna. Dlatego planując w długi weekend grilla lub ognisko, bądźcie ostrożni.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał na wtorek (22 kwietnia) ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa podkarpackiego.