
Radny sejmiku Krzysztof Kłak chce, aby Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła finansowanie przez marszałka województwa konferencji konserwatystów CPAC Poland. Przekonuje, że konferencja nie promowała Podkarpacia, a kandydata na prezydenta RP Karola Nawrockiego oraz polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Spis treści:
Krzysztof Kłak, radny klubu Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Komisji Rewizyjnej sejmiku podkarpackiego, składa kolejne wnioski dotyczące finansowania z budżetu województwa podkarpackiego konferencji konserwatystów CPAC Poland (Conservative Political Action Conference).
Prokuratura prowadzi już śledztwo
Konferencja odbyła się 27 maja w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Województwa Podkarpackiego ZEN.com Expo w Jasionce, tuż przed II turą wyborów prezydenckich, a marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl wydał na nią 1 mln 200 tys. złotych.
W imprezie, oprócz amerykańskich polityków związanych z Donaldem Trampem, wziął udział prezydent RP Andrzej Duda oraz ówczesny kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki.
Radny uważa, że finansowaniu kongresu powinna się przyjrzeć Regionalna Izba Obrachunkowa oraz wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul. Złożył też doniesienie do prokuratury, która 7 lipca wszczęła śledztwo w sprawie „przekroczenia uprawnień przez członków Zarządu Województwa Podkarpackiego polegającego na bezprawnym wydatkowaniu środków pieniężnych z budżetu Samorządu Województwa Podkarpackiego na finansowanie konferencji CPAC„.
Promowali Nawrockiego i siebie, NIK przeprowadzi skuteczną kontrolę
Wczoraj radny złożył wniosek o wszczęcie pilnej kontroli doraźnej w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego do prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia.
Jak napisał we wniosku – CPAC Poland 2025 miało „jednoznaczny charakter partyjno-wyborczy”, a „Najwyższa Izba Kontroli jest uprawniona do kontroli działalności organów samorządu terytorialnego, w tym urzędów marszałkowskich, pod względem legalności, gospodarności i rzetelności”.
CZYTAJ TAKŻE: Milion złotych na CPAC podkarpacki samorząd wydał bez przetargu! Bo… było mało czasu
Radny Kłak zauważa też, że Izba posiada „pełne uprawnienia do zabezpieczania dokumentów i innych materiałów dowodowych, co w niniejszym przypadku może mieć kluczowe znaczenie”.
– Z dostępnych informacji wynika, że finansowanie CPAC Poland 2025 z działu budżetowego „promocja regionu” faktycznie służyło promocji kandydata jednej partii na Prezydenta RP, Karola Nawrockiego, oraz obecnych polityków partii w regionie – przekonuje radny.
Dodaje też, że ostatnie lata jednoznacznie pokazały, że „w sprawach dotyczących nadużyć, upartyjnienia i niegospodarności w samorządach kierowanych przez przedstawicieli PiS, Najwyższa Izba Kontroli była w stanie przeprowadzić skuteczne, obiektywne i niezależne kontrole, ujawniając liczne nieprawidłowości”.
– To właśnie Najwyższa Izba Kontroli jest dziś instytucją, która dysponuje narzędziami, kompetencjami i reputacją potrzebną do zabezpieczenia dokumentacji i rzetelnego przesłuchania osób zaangażowanych – argumentuje w piśmie do prezesa NIK Mariana Banasia.
RIO bierna, prokuratura powolna
Radny przekonuje również, że urząd marszałkowski utrudnia mu dostęp do dokumentów dotyczących finansowania CPAC i udziela niekompletnych odpowiedzi na interpelacje, a Regionalna Izba Obrachunkowa pozostaje bierna.
POLECAMY: Radny Krzysztof Kłak: Marszałkowie z PiS mnie zastraszali, wojewoda na razie nie wspiera
Przypomina też, że Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, wszczęła postępowanie w sprawie, „jednak doświadczenie uczy, iż czynności tej instytucji nie będą tak szybkie, jak NIK, a ponadto cel tego postępowania jest inny – dotyczy przede wszystkim odpowiedzialności poszczególnych osób, co sprawia chociażby, iż inna jest dynamika czynności, gdyż główni podejrzani będą przesłuchiwani na samym końcu, w związku ze stawianiem zarzutów lub jako świadkowie”.
Przekonuje, że to właśnie NIK może skoncentrować się na zagadnieniu i szybko odpowiedzieć na pytanie czy posługiwano się pieniędzmi publicznymi dla osiągania celów partyjnych, czy też nie?
– Wydaje się konieczne, jak najszybsze ujawnienie prawdy na ten temat opinii publicznej z tego powodu, iż niezależnie nawet od odpowiedzialności personalnej, jeśli standardy życia publicznego natychmiast nie zostaną przywrócone, a nadużycia wyeliminowane, kolejne procedury wyborcze staną się w gruncie rzeczy pozbawione sensu, a już na pewno wrażenie takie może odnieść bardzo duża część Polaków, co stanie się faktem politycznym samym w sobie, o potężnych, negatywnych skutkach – napisał we wniosku.
Przejrzeć wydatki promocyjne, skontrolować spółki
Radny uważa, że NIK powinien się przyjrzeć również wydatkom promocyjnym urzędu marszałkowskiego z lat 2019–2025, ze szczególnym uwzględnieniem finansowania wydarzenia CPAC Poland 2025. Izba powinna objąć kontrolą także podmioty zewnętrzne, fundacje i spółki, które realizowały zamówienia promocyjne dla urzędu.
Oprócz samej analizy przepływu środków finansowych i przesłuchania świadków, radny Kłak chce, aby NIK oceniła czy „działania promocyjne miały charakter agitacji politycznej lub stanowiły nielegalne wsparcie kampanii wyborczej”.
Tworzymy nowy portal miejski. Dołącz do nas na Facebooku, obserwuj To Rzeszów na Instagramie.