
Nietypowy ruch lotniczy nad Polską. Spotterzy uchwycili dwa Black Hawki ukraińskiego wywiadu, które pojawiły się na radarach i obrały kurs na lotnisko Rzeszów – Jasionka.
W poniedziałek 25 sierpnia wczesnym popołudniem, w polskiej przestrzeni powietrznej pojawiły się dwa śmigłowce UH-60A Black Hawk, należące do ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR.
– Maszyny wleciały z Ukrainy i obrały kierunek na lotnisko Rzeszów-Jasionka – informuje portal Defence24.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Kolumny wojskowe na polskich drogach. Apel o ostrożność i niepublikowanie informacji
Wyśledzili je użytkownicy serwisów monitorujących ruch lotniczy
Pierwsze sygnały o nietypowym locie pojawiły się tuż przed godziną 13:00, gdy użytkownicy serwisów monitorujących ruch lotniczy, takich jak Flightradar24 czy ADS-B, zauważyli niezidentyfikowany obiekt przekraczający granicę Polski od strony Ukrainy.
Wątpliwości rozwiały dopiero zdjęcia wykonane przez spotterów – to były dwa Black Hawki ukraińskiego wywiadu.
Nie ujawniono oficjalnie celu tej wizyty.
– Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych na podstawie przysługujących mu uprawnień wydał zgodę na przelot w polskiej przestrzeni powietrznej śmigłowców ukraińskich. Natomiast charakter oraz cel lotu pozostają informacją niejawną – powiedział w rozmowie z Defence24.pl ppłk Jacek Goryszewski, rzecznik Dowództwa Operacyjnego RSZ.
Serwis lub transport
Według Defence24.pl, śmigłowce mogły transportować osoby, dokumenty lub sprzęt wymagający najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Rzeszów od dawna pełni rolę kluczowego zaplecza logistycznego dla wsparcia wojskowego kierowanego na Ukrainę, dlatego to właśnie tu maszyny skierowały się po przekroczeniu granicy.
Niewykluczone też, że wizyta związana była z koordynacją działań operacyjnych z sojusznikami lub przyczynami technicznymi – w Polsce dostępne są części zamienne i zaplecze serwisowe, które w warunkach wojennych na Ukrainie pozostają trudniej osiągalne.

Pierwszy raz w Polsce
Black Hawki odgrywają szczególną rolę w ukraińskich siłach specjalnych. Jak informuje portal Defence24.pl pierwszy egzemplarz UH-60A trafił na Ukrainę w 2023 roku, a rok później dołączył kolejny. W marcu 2024 roku ministerstwo obrony potwierdziło, że w eksploatacji są już co najmniej dwa takie śmigłowce, które obecnie pojawiły się w Jasionce.
Choć liczba maszyn pozostaje niewielka, ich znaczenie jest duże. To konstrukcja sprawdzona w operacjach specjalnych i transporcie wojsk, a ukraińscy piloci podkreślają, że mogliby szybko opanować obsługę znacznie większej floty. Na razie jednak szersze dostawy Black Hawków blokowała administracja prezydenta Joe Bidena.
To pierwszy znany przypadek, gdy w przestrzeni powietrznej NATO znalazły się ukraińskie śmigłowce wywiadu wojskowego. Podczas trwającej wojny zdarzały się już podobne sytuacje z udziałem samolotów – m.in. w 2022 roku ukraiński Su-27 lądował w Rumunii, by następnie powrócić na Ukrainę.
