europejskie miasto sportu
Przyszli geodeci, wbili słupki i powiedzieli, że postawią nam tu toalety. To niedorzeczne. Po pierwsze zasłonią widok na akwen ratownikom WOPR, a dodatkowo mają stanąć na podmokłym terenie i zbyt blisko wody – alarmują wodniacy z Lisiej Góry.
– Ten tytuł, to jest sukces wszystkich mieszkańców. Teraz czas na ciężką pracę i przygotowania. Liczymy również na pomysły od mieszkańców – mówili dziś w ratuszu samorządowcy, ogłaszając, że Rzeszów uzyskał tytuł Europejskiej Stolicy Sportu 2026.
– Sceptyków było wielu, ale otoczyliśmy się ludźmi, którym na tym zależało. Tu nic nie miało się udać, tu wszystko zostało po prostu wypracowane – mówi Marta Niewczas, która wpadła na pomysł, by Rzeszów został Europejskim Miastem Sportu 2026. Tak właśnie się stało.
Budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki (PCLA) rośnie w oczach. Obecnie trwają prace przy budynku klubowym oraz strefie dla lekkoatletów. Prace związane z konstrukcją budynku mają się zakończyć do końca sierpnia.
Rzeszów oficjalnie zaprezentował swoją kandydaturę do tytułu Europejskiego Miasta Sportu 2026 przed komisją akredytacyjną z Brukseli. Miasto broniło swojej sportowej tożsamości z pasją i determinacją na bokserskim ringu.
Rzeszów oficjalnie rozpoczął starania o tytuł Europejskiego Miasta Sportu. Właśnie uruchomiona została nowa strona internetowa, na której będzie można śledzić każdy krok walki o tytuł.
Rzeszów chce zostać Europejskim Miastem Sportu. – Mamy sportowe DNA, a nasi mieszkańcy mają mentalność zwycięzcy – mówił Marta Niewczas.